NOCTURNUS ORIS CUSTODIA WYD. Z. - NUMER 30

Egzekucja Navu i Fegnila
zmienia Nithal w strefę wojny

Reperkusje ostatnich zdarzeń z Nithal miesiącami będą odbijać się echem, siejąc przy tym lęk wśród obywateli innych miast. Pozornie zwyczajna egzekucja przerodziła się bowiem w bitwę na ogromną skalę. Wykorzystanie zaawansowanej ewokacji pozwoliło przyzwać mityczne bestie wewnątrz murów warowni, co doprowadziło do przelania morza krwi. Aresztowanie i skazanie Fegnila Wieczorem 24 marca na rynku Nithal doszło do napaści ze skutkiem śmiertelnym. Cel ataku stanowiło dwóch funkcjonariuszy straży miejskiej. Dwóch mundurowych zidentyfikowało w jednym z przechodniów poszukiwanego Fegnila Węglobrodego - podejrzanego o atak na zajazd Pod Złamanym Dukatem.

Próba aresztowania zakończyła się bójką, podczas której jeden z funkcjonariuszy odniósł śmiertelne obrażenia. Chwilę później także i drugi został raniony służbową halabardą przejętą przez napastnika. Odgłosy walki zwróciły uwagę trzech patrolujących strażników, którzy niezwłocznie przybyli na miejsce, a następnie z trudem powalili oraz aresztowali krasnoluda. Rannemu funkcjonariuszowi bezzwłocznie udzielono niezbędnej pomocy.

Śledztwo, przeprowadzone przez Kapitana Lenarda, oczyściło krasnoluda z zarzutów wszczęcia bójki Pod Złotym Dukatem. Nie uniknął on jednak strasznego losu - został skazany na śmierć poprzez powieszenie za morderstwo funkcjonariusza. Egzekucja miała mieć miejsce 8 kwietnia br. o godzinie szesnastej na Placu Głównym w Nithal. Dzień egzekucji - pierwsze problemy Tego dnia obficie padało. Według relacji świadków woda zatrzymywała się na placu, tworząc wielką, błotnistą kałużę, a widoczność była mocno ograniczona.

Miejsce egzekucji zostało odpowiednio zabezpieczone przez trzyosobowe patrole strażników oraz strzelców rozstawionych na rogach ulic. Tuż przed wyznaczoną godziną od strony Akademii Wojskowej nadjechał wóz ciągnięty przez kilku żołnierzy. Znajdowały się na nim duża, okuta stalą i zapięta solidną kłódką skrzynia oraz mobilna szubienica. Wóz, zgodnie z planem, zatrzymał się obok zegara.

- Na jego widok w okolice ratusza zaczęli schodzić się gapie. Mimo ponurej aury na placu zgromadził się pokaźny tłum. Czuć było atmosferę widowiska. - relacjonuje Gareriz, jeden z kilku obwoźnych handlarzy przekąsek. - Egzekucja opóźniała się. Ustawiłem się blisko wozu i słyszałem rozdrażniony głos Kapitana Lenarda. Pytał strażników, gdzie zaginął kat i wreszcie posłał po niego do Cytadeli. Jeden z nich wspominał chyba o jakichś problemach z krasnoludem. Nie zaniepokoiło mnie to jakoś szczególnie, nieraz się tak zdarzało - stwierdził.

Z informacji potwierdzonych przez rzecznika Sił Zbrojnych Nithal wynika, że opóźnienia spowodowane były atakiem nieznanego zaklinacza, który potajemnie zabił kata i próbował się pod niego podszyć. Zdemaskowany, zbiegł z miejsca zbrodni - próba pościgu zakończyła się niepowodzeniem. Wciąż trwają próby ustalenia jego prawdziwej tożsamości. Przybycie drugiego więźnia Tymczasem - z około półgodzinnym opóźnieniem - na Plac Główny wjechała druga skrzynia więzienna. Kapitan zarządził kontynuację egzekucji mimo śmierci kata. - Dotarła do nas informacja o całym zajściu, była jednak nieprecyzyjna, nie byliśmy w stanie oszacować skali zagrożenia - przyznaje jeden ze strażników.

W pierwszej kolejności wyciągnięto Navu Vruzaela, co wzbudziło zaskoczenie wśród gapiów. Niewielu z nich wiedziało bowiem, iż w nocy z 7 na 8 kwietnia, mężczyzna ten zamordował kilku strażników, przez co w trybie przyspieszonym został skazany na śmierć przez powieszenie. Według relacji świadków, Navu został brutalnie zaciągnięty w odpowiednie miejsce, a zaraz po nim przyprowadzono także Fegnila Węglobrodego. Kapitan Lenard zwrócił się wtedy do tłumu słowami: Drodzy obywatele miasta Nithal! Dziś miała odbyć się tylko jedna egzekucja, jednak - ze względu na wydarzenia minionej nocy - mam przyjemność wieszać dwóch recydywistów.. W samym sercu miasta rozpętało się piekło Tuż po przedstawieniu tłumowi obu skazańców, dowódca Wojsk Nithal padł na ziemię raniony strzałą. Jednocześnie w okolicy zmaterializowało się sześć minotaurów oraz chmary komarów, które momentalnie rozpoczęły atak. Zadaniem roju było unieszkodliwienie większości strzelców, z kolei minotaury natarły na wóz. Początkowa dezorientacja straży dała potworom przewagę. Na placu zapanował chaos, a tłum wpadł w panikę.

Służby mundurowe skupiły się na ratowaniu cywilów. Zaraz po tym obstawione zostały wszystkie wyjścia z rynku, na którym rozegrała się brutalna bitwa. Część bestii uwolniła skazańców, a następnie skierowała się w stronę bramy południowej - szarżą wpadając na falangę żołnierzy. W międzyczasie jeden z potworów padł od bełtu strzelca wyborowego Nocturnus Oris Custodia. Niestety w pobliżu zmaterializowały się dwa kolejne potwory. Żołnierz służb specjalnych zdetonował granat odłamkowy i posługując się zasłonami dymnymi, podjął próbę ocalenia konającego kapitana Lenarda. Jednocześnie przy południowej bramie rozgrywała się bitwa falangi stawiającej opór bestiom.

Kiedy dym się przerzedził, na rynek wkroczyła ciężka Kawaleria Nithal, której zadaniem było zapewnienie rannym ochrony do czasu przybycia sanitariuszy. Wśród nich znalazł się Materios Dragonius, którego postrzelono w trakcie ratowania Lenarda. Ryzyko opłaciło się, gdyż z pomocą Riva Devissona udało się ocalić dowódcę. Tragiczne pokłosie walk W wyniku wydarzeń na placu (oraz pod południową bramą) poległo łącznie dwudziestu trzech strażników i strzelców, dziewiętnastu cywili, kat oraz cztery minotaury. Poważnie rannych zostało kilkudziesięciu strażników i cywili, którzy trafili do Nithalskiego szpitala. Ceremonie żałobne zaplanowane są na przyszłą sobotę. Do tego czasu Izba Chorych pozostanie pilnie strzeżona przez żołnierzy oraz magów. Jednocześnie informuje się, iż Marchia Werbińska oddelegowała do pomocy jednego ze swoich czarowników.

Wszczęte w sprawie tragedii śledztwo pozostaje w toku, jednak na poniedziałkowej konferencji rzecznik Straży ujawnił, że za całą akcją stoi potężny mag ewokacji, związany z Navu Vruzaelem. Ponadto zadeklarowano, iż zmobilizowane zostały wszystkie możliwe siły, a rozwiązaniu sprawy i ujęciu przestępców nadano charakter priorytetowy. Vitario Aspinsan

Brutalny atak wampira
w winnicy Meflakasti

Przełom marca i kwietnia wstrząsnął mieszkańcami Nithal: najpierw z powodu odnalezienia rozszarpanych ciał dwójki młodych ludzi, a następnie wyjawienia makabrycznej prawdy o zajściu. Rankiem (22 marca) jeden z pracowników winnic natknął się na zwłoki Lidii - obywatelki miasta, a także bliżej nieznanego młodzieńca. Początkowe oględziny miejsca zdarzenia wskazywały na atak dzikiego zwierzęcia. Potwierdzała to nasilona obecność wilków i niedźwiedzi, które ówcześnie często zbliżały się do rzeki w celu napojenia się oraz poszukiwania pożywienia.
Na ręce mężczyzny zaobserwowano jednak oparzenie, dlatego zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok. Bliższe oględziny ran wykazały, iż ślady odpowiadają humanoidalnym paznokciom. Co więcej w okolicach szyi ofiar odnaleziono także ślady zębów, a ciało dziewczyny nie posiadało plam opadowych, wskazując tym samym na śmierć poprzez wyssanie krwi.

Rana ręki okazała się stanowić ślad po silnym wyładowaniu elektrycznym. Tuż po opracowaniu raportu patologicznego na miejsce zbrodni wysłano mistrza Kiazelana - tropiciela magii. Złożona analiza jednoznacznie wykazała, iż w celu obalenia mężczyzny, który najprawdopodobniej stawiał opór, posłużono się ofensywnym zaklęciem. Nie dostrzegłszy poszlak podobnej agresji wobec Lidii, śledczy sugerują, że mogła ona w ogóle nie podejmować walki. Najprawdopodobniej została otumaniona psioniką, gdyż nie odkryto śladu inkantacji służących przejęciu kontroli nad człowiekiem.

Ujednolicone sprawozdanie Straży Miejskiej Nithal konkluduje, iż ataku musiał dokonać wampir o nieznanej tożsamości, który jest w stanie sprawnie posługiwać się magią. Wobec tego, służby wydały oficjalne zalecenie wszystkim mieszkańcom miasta i okolic, aby nie przemieszczać się późną nocą bez potrzeby. Jeżeli ktoś zostałby zaczepiony przez osobę przejawiającą dziwne zachowanie, nie należy stosować guseł - jak czosnek czy krzyż. Zamiast tego - w pierwszej kolejności - warto spróbować zdezorientowania wampira przy użyciu możliwie najjaskrawszego źródła światła. Gdyby wewnątrz umysłu pojawiło się uczucie obecności lub bólu - świadczącego o ataku psionicznym - napastnik powinien zostać bezzwłocznie uderzony, co powinno wytrącić go z równowagi, a co za tym idzie - udaremnić próbę umysłowego ataku.

W ostatnim czasie pojawiło się także wiele doniesień o tajemniczych spiskowcach, którzy mieliby wykorzystywać zmutowanych krwiopijców. Łącząc to z atakiem w winnicach, zasadnym wydaje się zadać pytanie, jak długo obywatele będą jeszcze znosić taki stan rzeczy. Czy rosnąca niechęć wobec wampirów ma szansę przerodzić się w problem ogólnospołecznego rasizmu? Obecnie nie obserwujemy ognisk agresji. Należy jednak pamiętać, iż sytuacja zaczyna być coraz bardziej napięta. Z tego względu ewentualne załamanie nastrojów może nastąpić szybciej, niż ktokolwiek by przewidywał. Siły Zbrojne Nithal

Zlecenie na członków
Gildii Cechów

W związku z zamachem dokonanym w mieście Nithal dnia 8 kwietnia br. ogłasza się, iż miasto Nithal wyznacza nagrodę korony za każdego żywego członka Gildii Cechów dostarczonego do Cytadeli Nithal.

Zastrzegamy jednocześnie, iż przyprowadzanie osób niebędących członkami tejże organizacji w celach zarobkowych będzie karane grzywną o równowartości nagrody. Hetman Rezard

Nowy wektor współpracy
z Nocturnus Oris Custodia

W imię budowy wspólnego, ponad podziałowego bezpieczeństwa, Nocturnus Oris Custodia opracowała spójny oraz uniwersalny system ochrony informacji niejawnych, dostępny dla wszystkich podmiotów w krainie. "Instrukcja o załatwianiu pism niejawnych", gdyż to o niej mowa, stanowi komplementarny zbiór procedur, które zaleca się wdrażać we wszystkich sekretnych postępowaniach.

Co więcej, Nocturnus Oris Custodia oferuje możliwość oficjalnego ratyfikowania dokumentu, stając się tym samym partnerem w ochronie najcenniejszych informacji - zarówno już posiadanych, jak i dopiero pozyskiwanych. Przez narzędzie audytu bezpieczeństwa możliwy staje się realny nadzór nad funkcjonowaniem systemu strzeżenia tajemnic. W efekcie powstaje sposobność poświadczenia solidności podmiotu, upraszczając jego współpracę na forum krainy.

Instrukcję ratyfikowały dotychczas: administracja cywilna Magistratu Nithal, zjednoczone siły Wojska Nithal, Straż Miejska Nithal, Marchia Werbińska oraz Magistrat Ithan (zarówno administracja, jak i Straż Miejska). gen. Materios Dragonius

Stracenie Katuraza

Oświadczenie Werbin w sprawie wyroku #037A19 wydane przez zarządcę miasta, Aronida Cronusa.
W nocy z 7 na 8 kwietnia bieżącego roku, wykonano wyrok śmierci na osobie zwanej "Katuraz". Marchia Werbińska nie jest w stanie jednak potwierdzić, czy był to pseudonim skazańca czy jego imię. Nazwisko pozostaje dalej nieznane.
Powodem kary śmierci były następujące zbrodnie, które zostały mu udowodnione:
- porwanie pracownika Werbin i doprowadzenie do stanu agonalnego,
- składanie fałszywych zeznań,
- zdewastowanie kopalni,
- napad na straż miasta,
- okalecznie strażnika miejskiego (wyłupienie oka),
- dewastowanie zieleni w okolicach miasta,

Katuraz zginął w wyniku oddzielenia głowy od ciała. Tym samym uprzedni zakaz noszenia kapturów w Werbin przestaje obowiązywać. Nadal jednak należy okazywać twarz w przypadku polecenia straży. Niedostosowanie się skutkować będzie aresztowaniem i/lub doprowadzeniem przed Kapitana miasta bądź Zarządcę.

Dla zainteresowanych losem poszkodowanego strażnika: władze miasta niezwłocznie zapewniły mu opiekę oraz przywrócenie utraconej gałki ocznej. Jego zdrowiu nic nie zagraża, a wzrok wrócił do pełnej sprawności. Aronid Cronus

Rządca gospodarki Werbin
żeni się z Nathairą O'Carrick

O fakcie nadchodzącej uroczystości wiadomo było już od dłuższego czasu. Aronid Cronus - ekscentryczny bogacz tytułujący się mianem jednego z zarządców Marchii Werbińskiej - koordynował przygotowania w sposób, który nie mógł przejść bez echa. Zlecenie wykonania garnituru dla tresowanego sokoła do dziś pozostaje na ustach rzemieślników Nithal.

Ceremonia odbyła się 6 kwietnia w kaplicy Gerdeth ulokowanej na terenie Świętego Zagajnika. Przewodniczył jej Kapłan Martel, który uświęcił związek Aronida i Nathairy przed obliczem Pani Światłości oraz zaproszonych świadków. Krążą jednak plotki mówiące o tym, jakoby podczas nabożeństwa miały miejsce dziwne zjawiska, wzbudzające niepokój nawet wśród paladynów. Anonimowy skryba