Thignorea

Thignorea powstała mniej więcej czterysta lat temu, podczas kolonizacji Margonem. Słynna wojna magów zmusiła ludzi do stworzenia niekonwencjonalnej broni. Kilku alchemików, wraz z gnomami, próbowało stworzyć narzędzie, które miało ponieść armię Ezafa do boju z magicznymi mutantami. Po wielu próbach dostarczono miecz dowódcy. Oręż został rychło skradziony z obozowiska ludzi. Niektórzy twierdzą, że takiego czynu mógł dokonać wyłącznie wampir wyższego rodu, który potrafi poruszać się bezszelestnie, co więcej umie pozostać niezauważony. Tak oto miecz znalazł się w rękach magów, ci zaś zaczęli nadeń eksperymentować. Po długim czasie udało się nadać gwyhyrowi magiczne właściwości, specyficzne możliwości, które przewyższyły jednak nawet najznakomitszych żołdaków. Postanowiono zatem zniszczyć miecz, nie było to jednak takie łatwe. Wykonany z ciemnego metalu rdzeń okazał się kruszcem niesamowicie twardym. Miecz zatem ukryto. Do tego czasu Thignorea istnieje wyłącznie w bujdach i legendach.

Specjalne zdolności

Błękitem, (aczkolwiek kolorem nie przypominającym metal) połyskująca klinga jest bardzo charakterystyczna dla miecza, wykuły ją bowiem setki lat temu gnomy specjalizujące się w czarnej stali. Bardziej spostrzegawczy metalurdzy dostrzegliby maleńkie pory na klindze, które mają magiczne właściwości przerabiania krwi wrogów na niezwykle chaotyczną energię, przesyłaną rychło właścicielowi miecza. Oręż ów jest gnomim obusiecznym gwyhyrem z pofalowanymi subtelnie szwami ostrza. Na nasadzie łączącej głownię z rękojeścią widnieje wygrawerowany tajemniczy napis „Thignorea”. Niektórzy płatnerzy mówią, że jest to klątwa, inni, że to imię, które nadano owej mandali. Prosty sztych, zakończony ostrym szpikulcem, wykonany jest nietypowo, bowiem z dwimerytu, który skutecznie blokuje magię. Każde przecięcie, ostrym sztychem zabiera pokaźną ilość magicznej energii. Jednakże takowy dodatek uniemożliwia czarodziejom dostęp do owego miecza.

Budowa

Zbrocze stworzyli z niemałym zamiłowaniem. Strudzina jest bowiem wypełniona ciemnym, twardym, gnomim metalem, podobnież jak cały rdzeń. Ilość magicznych porów pokazuje, że początkowo stworzono rylcem zbrocze, kolejnym ruchem było natomiast zaczarowanie klingi. Brzeszczot oręża zakończony jest typowym jelcem krzyżowym, zakrzywionym w stronę przeciwną do klingi. Długi trzon, zwany potocznie rękojeścią półtoraręczną, jest wyłożony błoną ze skrzydeł dorosłych wywern. Ów elastyczny materiał pozwala odwzorować na rękojeści dokładny kształt palców użytkownika, ponadto lepkość tworzywa zmniejsza szansę na rozbrojenie. Elementem zwieńczającym dzieło jest mały szafir wczepiony w głowicę. Całość mierzy niecały sążeń. Niecały, bowiem o dwadzieścia centymetrów mniej, długość wynosi dokładnie metr i pięćdziesiąt pięć centymetrów.

Rys. 1 — Thignorea, szkic poglądowy. Autor: MD.